Depresja boreliozowa
Strona główna » Depresja boreliozowa
Spis treści

Borelioza

Zioła

Borelioza
Depresja boreliozowa

Depresja boreliozowa

Oczywiście są leki syntetyczne i nie mnie oceniać ich skuteczność, skutki uboczne, czy problemy odstawiennicze. Najpopularniejszą substancją stosowaną w leczeniu depresji jest Fluoksetyna znana pod taką samą nazwą handlową lub popularniejszą jako Prozac. Kiedyś był to jeden z największych hitów współczesnej farmacji. Oczywiście są też inne leki przepisywane przez lekarzy na receptę.
Uważam, że problemu depresji nie można lekceważyć ani czekać na pełne wyleczenie tylko warto zacząć działać odpowiednio wcześniej. O syntetykach nie będę się wypowiadał – od tego są lekarze, ale uczulam chorych aby sygnalizowali lekarzom ten problem.
Rozumiem też ból, rozpacz, rozgoryczenie chorych ciągle mających objawy, których nie umieją wyleczyć lekarze i którzy otrzymują skierowanie do psychiatry. Ale nie po to aby otrzymać antydepresanty tylko po to aby coś z nimi zrobić bo nieustanie symulują boreliozę, a przecież zostali już skutecznie przeleczeni antybiotykami. Dokładnie to samo sam przeszedłem jak leżałem na oddziale neurologicznym. Potworne bóle głowy, przy tym kompletny brak chęci do życia. Zrobiona punkcja, pm-r czysty, borelioza przeleczona – a klient narzeka – więc najpierw wizyta psychologa, potem dostaje skierowanie do psychiatry. Samo życie, setki osób to przeszły.
Zielarze wydaje mi się, że mają łatwiej bo istnieją zioła popularnie nazywane adaptogenami. Ja do takich ziół zaliczam: wąkrotkę, różeńca górskiego, żeń-szeń syberyjski, jak i prawdziwy, cytryniec, dziurawiec, glistnik, arcydzięgiel, nawet bylica pospolita, też męczennica. Dla bardziej obeznanych maczek kalifornijski czy kokorycz, czy szałwia wieszcza. Działają wszystkie wymienione, są inne zresztą na rynku pełno jest suplementów z ich udziałem.
Mimo, że strona się nazywa zielarzolejkowy.pl to ja jestem wielkim fanem ziołowych nalewek. Dlaczego tak bardzo szanuję alkohol? Alkohol to doskonały rozpuszczalnik składników aktywnych zawartych w ziołach, ponadto jest doskonałym konserwantem i jednocześnie utrwalaczem, alkohol zawsze będzie przyspieszał i zwiększał działanie i przyswajanie w organizmie substancji aktywnych. W takiej postaci łatwiej odmierzyć i dozować. Trwałość nalewek najczęściej jest paroletnia.
Każdy wykształcony zielarz z praktyką jest w stanie zestawić odpowiednie mieszanki nalewek. Ale jeśli nie jesteś zielarzem to też możesz sobie nawet samodzielnie pomóc. Oczywiście stosując przeróżne suplementy, albo np. sporządzając samodzielnie nalewkę z dziurawca. Pamiętaj, że napary z dziurawca nigdy nie będą działać antydepresyjnie – bo aktywny składnik – hiperycyna rozpuszcza się jedynie w alkoholu i taka herbatka będzie działać głównie „wątrobowo” Ten składnik barwi nalewkę na kolor czerwony. Kolor ten będzie w nalewce tym intensywniejszy im wyższe będzie stężenie alkoholu. Zbierz kwitnące ziele, szczyty, w okolicy dnia mojego imiennika – Św. Jana pokrój i zalej alkoholem, może być nawet zwykła wódka, choć lepsze będą mocniejsze alkohole 50-70%.
Z praktycznych obserwacji na własnej osobie jak i innych mogę napisać, że nalewka zaczyna działać już po ok. 3 tygodniach. Fluoksetyna zaś najczęściej działa po 4 tygodniach, działanie obu preparatów jest podobnie odczuwane. Proszę pamiętać, że u sporej ilości osób (nie u wszystkich) mogą występować reakcje skórne po ekspozycji na promienie słoneczne. Oczywiście jak wszystkie ziołowe preparaty nie stosować dłużej niż 3 miesiące. Dziurawiec zaburza działanie wielu leków syntetycznych, skonsultuj z lekarzem jego stosowanie.
Przypomnę raz jeszcze, że epizod depresyjny raczej zawsze zanika w miarę postępu terapii antybakteryjnej.
Muszę napisać o jeszcze jednym elemencie pozwalającym walczyć z depresją – chodzi mi o pierwiastek – lit. Niestety ubolewam nad tym, że wielu lekarzy nie zwraca uwagi na poziom tego pierwiastka czy też czasem lekceważy elementy depresyjne, albo od razu przepisuje antydepresanty nie zważając na ich skutki uboczne. Tymczasem czasem wystarcza uzupełnienie poziomu tego pierwiastka aby elementy depresyjne znikły. Są osoby które twierdzą, że ten pierwiastek jest decydujący przy depresji. Poziom można i trzeba oznaczać w trakcie terapii. Niektórzy też zwracają jeszcze uwagę na poziom witaminy D3. Podstawowymi związkami litu są jego sole – węglan i orotan, czy rzadziej asparginian litu. Obydwie rzeczy występują w formie leków czy suplementów oraz jako czyste związki możliwe do kupienia. Jaka jest różnica między lekiem a suplementem – oczywiście dawka. Przy dawkach leczniczych powinno się monitorować poziom litu.
Poziom litu możesz sobie skutecznie uzupełnić nie tylko stosując suplementy, ale też pijąc odpowiednie wody mineralne. Polecam szczególnie wodę Franciszek ew. Henryk z Wysowej.
Oczywiście wszystkie te moje uwagi odnoszą się też do depresji wywołanej przez dowolnie inny czynnik i wszystkie wymienione wcześniej zioła czy środki też będą skuteczne.
Kontakt
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz pomocy skontaktuj się.
